Organizacja pozarządowa tworzy organy – władze. W niemal wszystkich NGO spotkamy zarząd, ale są też przecież komisje rewizyjne i inne ciała. Czy organy muszą być kolegialne? Czy zarząd może tworzyć jedna osoba? I co to właściwie jest „kolegialność”?
Utworzenie fundacji lub stowarzyszenia wymaga przemyślanej decyzji co do sposobu ukształtowania organizacji i jej struktur. Do najważniejszych kwestii należy m.in. skład organów. Zagadnienie dotyczące liczebności członków organu organizacji pozarządowej jest istotne co najmniej z dwóch względów: po pierwsze już na etapie uchwalania statutu należy podjąć decyzję co do zasad jej działania, w tym kompozycji, organów. Nieprawidłowe uregulowanie tej kwestii może pociągnąć za sobą skutek w postaci odmowy rejestracji. Po drugie, w przypadku organu kontroli lub nadzoru jego liczebność determinuje możliwość ubiegania się przez organizację o status organizacji pożytku publicznego.Wypracowano stanowisko, zgodnie z którym wobec milczenia ustawy z dnia 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach w sprawie liczebności zarządu, to statut fundacji decyduje o składzie tego organu8, który może być dowolny, w tym również jednoosobowy. Problem kolegialności organów aktualizuje się jednak w sytuacji, gdy organizacja pozarządowa pragnie uzyskać status organizacji pożytku publicznego. Wśród wymogów warunkujących nadanie statusu organizacji pożytku publicznego znajduje się bowiem posiadanie kolegialnego organu kontroli lub nadzoru.
Ze względu na skromną liczbę publikacji dotyczących wykładni pojęcia „kolegialność” w odniesieniu do organów fundacji i stowarzyszeń przydatne okazuje się sięgnięcie do opracowań dotyczących osób prawnych uregulowanych w Kodeksie spółek handlowych. Pomocne są zwłaszcza komentarze do przepisów wprowadzających możliwość powołania komitetów w ramach organów prostej spółki akcyjnej. Wskazuje się w nich bowiem, że komitety, podobnie jak organy wieloosobowe, dla usprawnienia pracy których zostały stworzone, są ciałem kolegialnym, w którego skład wchodzi minimum dwóch członków danego organu16. W kontekście prostej spółki akcyjnej wyjaśniono również, że organ kolegialny to organ wieloosobowy, tj. tworzony przez więcej niż jedną osobę, ale w praktyce zwykle składający się z więcej niż dwóch osób. Niedochowanie wymogu posiadania kolegialnego organu kontroli lub nadzoru pociągać będzie za sobą negatywne skutki w postaci odmowy przyznania fundacji lub stowarzyszeniu statusu organizacji pożytku publicznego. Jeżeli zatem nie przewidzieliśmy w statucie funkcjonowania organu kontroli lub nadzoru albo co prawda przewidzieliśmy, ale organ ten nie spełnia wymogów wskazanych w art. 20 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, dokonać należy odpowiednich zmian w statucie. Ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie nie nakazuje, aby wymogi stawiane organowi kontroli lub nadzoru były spełnione już w momencie powołania organizacji do życia. Wystarczające jest zatem, jeżeli organizacja spełnia ustawowe przesłanki nadania statusu organizacji pożytku publicznego w chwili rozpatrywania wniosku o jego nadanie. Nie ma również przeszkód, aby jednocześnie złożyć wniosek o zmianę statutu, wpis organu kontroli lub nadzoru i nadanie statusu organizacji pożytku publicznego. Niezależnie jednak od wymogów w zakresie liczebności organów stawianych organizacjom przez prawo, nie mniej istotne jest takie ich ukształtowanie, aby mogły sprawnie funkcjonować. Z perspektywy zaś działalności organizacji zarząd trzyosobowy jest bardziej praktyczny od zarządu, w którego skład wchodzą tylko dwie osoby. W przypadku bowiem rozbieżności zdań dwóch członków zarządu powstanie pat decyzyjny. Jeżeli zaś jednemu z dwóch członków zarządu, pełniącemu zwykle funkcję prezesa zarządu, przyznamy głos decydujący, wówczas w zasadzie podejmować będzie on decyzje jednoosobowo. Jednoosobowy zarząd z kolei będzie kłopotliwy w przypadku chęci zawarcia przez jedynego członka zarządu umowy z fundacją (w przypadku stowarzyszeń problem ten został rozwiązany ustawowo – w umowach między stowarzyszeniem a członkiem zarządu stowarzyszenie reprezentuje członek organu kontroli wewnętrznej wskazany w uchwale tego organu lub pełnomocnik powołany uchwałą walnego zebrania członków), zwłaszcza jeżeli nie przewidziano działania innych organów. Nadto, zarząd kolegialny stwarza większą gwarancję realizacji celów fundacji oraz ogranicza możliwe nadużycia. Niemniej, organizacjom pozostawia się dość dużą swobodę w kwestii ukształtowania organów, ponieważ w praktyce to statut przesądza o tym, czy będą one jednoosobowe czy kolegialne. Jeżeli jednak zdecydujemy się na kolegialny zarząd albo potrzebujemy kolegialnego organu kontroli lub nadzoru, aby uzyskać status organizacji pożytku publicznego, wystarczy, jeżeli będzie on składał się z co najmniej dwóch osób.
Więcej informacji: http://www.centrumprobono.pl
Źródło: inf. własna poradnik.ngo.pl
https://publicystyka.ngo.pl/wladze-w-ngo-kolegialne-czyli-jakie